W naszej szkole w marcu planowaliśmy kolejną - XV Akcję Pomocy Zwierzętom z Przystani Ocalenie w Ćwiklicach koło Pszczyny. Niestety, zatrzymał nas w domach wirus i wszystko wskazywało na to, że w tym roku szkolnym czworonożni mieszkańcy przytuliska nie doczekają się pomocy od społeczności „Mikołowskiej Jedynki”.
Jednak poruszony losem zwierząt z Ćwiklic uczeń klasy 6 e – Antoni Skapczyk postanowił pozostając w domu im pomóc. Zorganizował razem z rodziną i sąsiadami dwie akcje zbiórki pieniędzy, zboża, siana, warzyw, karmy oraz chleba. Do akcji ochoczo dołączyła koleżanka z klasy – Julia Bautsz.
Antek wszystko opisał:
„A było to tak: mama pomyślała, że skoro w szkole nie odbyła się zbiórka to można ją zrobić w mniejszym gronie. Więc w sobotę pozbierała pieniądze po ciociach, babciach i sąsiadach. Samochód wypożyczyła piekarnia Klos. Pojechałem z mamą i tatą zakupić karmę dla psów i kotów (puszki i sucha karma) oraz środki czystości i dezynfekcyjne. Później kupiliśmy (trochę dostaliśmy za darmo) od rolników z okolicy: siano, słomę, 8 worków owsa, jeden worek pszenicy, 3 duże worki buraków, 1 worek ziemniaków, 1 worek pietruszki. Od piekarza mieliśmy dużo koszy suchego chleba. Samochód był cały załadowany. I tak wspólnie zrobiliśmy coś dobrego, chociaż na mniejszą skalę. Dostaliśmy nawet podziękowanie z Przystani przez Facebooka oraz kalendarz na pamiątkę. Obiecaliśmy, że jeszcze kupimy cały samochód siana dla koni, ponieważ jest na nie duże zapotrzebowanie.
Ku mojej wielkiej radości udało się zorganizować jeszcze akcję nr 2 dla Przystani! Znowu zebraliśmy pieniądze i zawieźliśmy całe auto jedzenia i siana dla zwierząt. Ale była radość! To było piękne przeżycie, bo pomaganie jest super!”
Antek planuje kolejną – trzecią akcję, ja w to wchodzę, a może przyłączysz się i TY? Razem można więcej!
POMAGANIE JEST NAPRAWDĘ SUPER!
Izabela Niczyporuk