Daliśmy radę! Wspólnym wysiłkiem rodziców, nauczycieli i uczniów „Jedynki” zbudowaliśmy „Klasę pod Dębem” – miejsce do nauki i zabawy dla wszystkich uczniów naszej szkoły.
Ilość osób, które stawiły się do pracy przerosła nasze oczekiwania – na placu budowy pojawiło się ponad 30 uśmiechniętych, pozytywnie nastawionych, kolorowo ubranych ludzi. Pracy było dużo i była ciężka, ale kiedy pracuje się wspólnie, z radością, z uśmiechem i entuzjazmem, to nic nie jest trudne. W piątek wykonaliśmy najcięższe prace – grupa od robót ziemnych otoczyła krawężnikami cały teren, rozniosła na łopatach 20 ton ziemi i wyrównała ją grabkami. Grupa „malarzy” w tym czasie pomalowała wszystkie słupki, przęsła i sztachety na płot. Niezawodny okazał się szef kuchni Marek z Agatą i Ewą, którzy serwowali dania z grilla, pyszne ciasto, przekąski i napoje. W sobotę o 8 rano przyszły 4 osoby, padał deszcz i wydawało się, że rozejdziemy się do domów, kiedy nagle ze wszystkich stron zaczęły przychodzić kolejne osoby, deszcz przestał padać i zabraliśmy się do pracy. Najpierw ułożyliśmy 60 betonowych gazonów, a potem zaczęło się stawianie płotu.
Wszystko poszło bardzo sprawnie, była grupa od stawiania słupków, od przykręcania sztachet, a nawet od trzymania śrubek. Na koniec jeszcze raz wygrabiliśmy całą klasę i wspólnie posialiśmy trawę. Choć pozostało jeszcze kilka rzeczy do zrobienia i na otwarcie „Klasy pod Dębem” trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, to już dziś w imieniu całej społeczności mikołowskiej „Jedynki” dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do jej powstania.